Siedząc patrzyła w jeden punkt, oczy szkliły się jej od łez, jej mózg eksplodował pod wpływem tysiąca myśli, które tkwiły jej w głowie.Jej serce resztami sił próbowało bić, z czasem jednak przestało gdyż już ono samo uświadomiło sobie, że nie ma dla kogo. Te gwałtowne ruchy powodowały iż nie mogła złapać oddechu, jej ręce drżały jednak nie bała się śmierci. Chciała jak najszybciej zamknąć oczy z myślą ,że obudzi się w tym lepszym świecie. Postanowiła pomóc losowi, wzięła garść tabletek i zasnęła.
|