kiedyś pamiętałam każdy dzień,
dziś,przez mgłę widzę szary cień,
iść,dokąd mam gdy ciągle ta myśl
dotyka mnie czule,wszystkich mych blizn,
pomyśl na chwilę co my z tego mamy?
przy Tobie się męczę,gram jakąś rolę,
byliśmy razem,a i tak ciągle sami.
a każdy poszedł w inną stronę,choć już to dla nas koniec.wciąż to nie dochodzi do mnie,
chwile te wypalone.
ciągle żyję tamtym dniem,
gdy Ty byłeś wszystkim.
cez Ciebie byłam nikim.lecz to już nie wróci,
bo już więcej nie ma nas.
|