[ cz.2 ] Pamiętam chwile z dzieciństwa, gdy wraz z bratem nocowaliśmy u Ciebie, opowiadałeś nam bajki, jeździliśmy po domu na rolkach, wariowaliśmy z psem, mogliśmy robić co tylko chcieliśmy, a Tobie to nie przeszkadzało, wręcz na odwrót. Każdy się dziwił, że inwalida a ma takie dobre serce, ma takie dobre podejście do ludzi. A te chwile latem, gdy ja i moje kumpele wsiadałyśmy do samochodu i zawoziłeś nas do sklepu po lody i batony na zawsze zostaną mi w pamięci. Codziennie patrzę na Twoje zdjęcie, powieszone nad biurkiem. Codziennie wieczorem przed pójściem spać mówię Ci dobranoc i proszę abyś mi się przyśnił. I może to dziwne, ale nie ukrywam tych uczuć. Teraz to ja przyjeżdżam do Ciebie, stoję i patrzę na ciemny pomnik i strasznie boli mnie serce, że już nic nie mogę z tym zrobić. Nie mogę zrobić nic abyś powrócił do mojego realnego świata. / ibelieveinlovex3.
|