Pamiętam cały wczorajszy wieczór i tą długą noc. Ostatnia sobota karnawału, mówią, że wtedy trzeba naprawdę zaszaleć. Dziękuję Ci za tą zabawę, za każdy taniec, za każdą sekundę rozmowy. I dziękuję Ci, że miałaś odwagę wyciągnąć mnie na parkiet w czasie wolniejszych melodii, bo sam nie miałbym odwagi Cię poprosić. To była pierwsza naprawdę udana impreza od długiego czasu.
|