Jak to zwykle bywa , wszystko zepsułam , moi 'przyjaciele' sie na mnie zawiedli . Najgorsze jest to ,że nie da sie juz tego odkręcić . Czasu nie wrócee. Nawet teraz głupie 'przpraszam' nie ma żadnego znaczenia .Zostałam z tym wszystkim sama . Pewna osoba mi uświadomiła ,że zraziłam przez swoje zachwanie wielu ludzi . Więc co ja moge . Popełniam błędy (i tu już nie chodzi o wczoraj tylko ogólnie ) i mam tego swiadomość a potem załuje .
|