|
totylkomilosc.moblo.pl
Ej bez kitu w chuj uwielbiam ten jego zajebisty uśmiech i wyraz twarzy kiedy coś kombinuje . Uwielbiam go rano tak samo jak wieczorem gdy jest i gdy go nie ma . J
|
|
|
Ej bez kitu , w chuj uwielbiam ten jego zajebisty uśmiech i wyraz twarzy kiedy coś kombinuje . Uwielbiam go rano tak samo jak wieczorem , gdy jest i gdy go nie ma . Jest moim ulubionym typkiem , którego uwielbiam przebijać w każdej sprawie i zakładać się o przesłodkie lub obrzydliwe rzeczy.
|
|
|
Chcę nieustannie gubić się, pod Twoją bluzą. Wchłaniać Twój zapach, tuląc się mocno, do klatki piersiowej. Chcę wiedzieć, że cokolwiek by się działo, mogę tam zostać, bo tam jest moje miejsce - przy Twoim sercu.
|
|
|
Tej nocy niebo wydawało się nie mieć żadnej skazy. Siedziałam na mokrym piasku trzymając za rękę mężczyznę swego życia. W powietrzu szczęście tańczyło z miłością, a ja miałam ochotę krzyczeć, że życie jest piękne.
|
|
|
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj.. dziś. ♥
|
|
|
niesamowite. spędziłam sobotni wieczór w domu! a myślałam, ze jest to rzecz nierealna, niewykonalna! Potrzebny mi ten spokój, który mam w tym momencie. Dosyć mam tego szybkiego tempa, pogubiłam się. Przypomina mi sie pączek. zwykły pączek który był nawet trochę czerstwy, ale ile w tym wszystkim tkwi szczegółów. zła jestem sama na siebie, że nie potrafię zapanować nad sobą, tak jak wtedy. ehh, gdzie podział sie mój spokój opanowanie i wszystkie chęci do życia oraz nocnych szaleństw... może tak będzie wszystkim łatwiej, lepiej? Przepraszam.
|
|
|
Kolejna noc... Twoj cieply oddech, tak lubie patrzec na ciebie kiedy spokojnie spisz. Twoj mocny uscisk, tak sie starasz nawet przez sen by trzymac mnie w swoim objeciu. Poranek... kiedy dzwoni budzik, a ty prztulasz mnie mocniej. Zanim wyjdziesz siadasz na brzegu lozka i glaszczesz mnie czule po glowie.Czuje sie blogo. I ta obawa, ze kiedys moge sie obudzic ze swiadomoscia , ze juz nigdy nie bede mogla na Ciebie patrzec kiedy spisz...
|
|
|
Chyba kolejny raz go tracę i chyba kolejny raz rozpierdala mnie na drobne kawałki .
|
|
|
Znowu ocieramy się o siebie. Splatają się nasze dłonie. Nasze języki. Czasami myślę, że to tylko przypadek sprawia, że mogę być przez chwilę Twoja. Ty mój. Istniejemy wtedy zamknięci w objęciach. Szepczesz znowu te swoje obietnice, a ja po raz kolejny zaczynam wierzyć. Całujesz tak, jakby to miał być ten ostatni raz i nie przejmujesz się spojrzeniami innych. Potem zasypiam z Tobą na myśli i noszę w pamięci każdy szczegół Twojej namiętności na moim ciele. Każdy odcisk Twoich ust na mojej szyi, który wprawia mnie w drżenie. Jestem przy Tobie tylko drganiem. I tak po prostu tęsknię, gdy znowu Cię nie ma. Nie chcę tylko czekać. Chcę byś był. Permanentnie. / ravennn
|
|
|
Tylko ja przy Tobie byłam zawsze. Jak dostałeś wpierdol za mnie to ja zawiozłam Cię do szpitala i byłam przy Tobie zawsze i będę zawsze.
|
|
|
Siedziała w jego ciepłych ramionach, trzymał tak mocno jakby zaraz ktoś miał mu ją odebrać.Trzymał jej dłonie, a do ucha szeptał najpiękniejsze zdania... Czuła się doceniona, wyjątkowa, taka kochana... Jesteś moim szczęściem.... Ty moim też
|
|
|
Ej , a buziak na do widzenia , to co , sam ma się dać ? - krzyknął do mnie , wychylając łepetynę zza szyby drzwi swojego auta . . Ach , no tak zapomniałam , ty bez niego nie zaśniesz . - żartując się , wsiadłam do samochodu , przykładając dłonie do jego policzek . - Uwielbiam kiedy tak zaczynasz , jesteś wtedy taka słodka , taka niewinna . Tylko moja . - czułam się tak , jakbym za chwile miała się rozpłynąć . - uwielbiam cię takiego , taki romantyczny , czuły , doskonały . Ale uwielbiam też momenty w których jesteś cholernym złośliwcem i uparciuchem . - zamknął mi usta pocałunkiem , całując delikatnie i z wyczuciem . , zawsze wiedział co mnie najbardziej pociągnie w danym momencie . - weszłam niby do auta na 5 minut , dac mu zwykłego buziaka , ale tak strasznie mnie uzależniał od siebie , że zostałam na dłużej , zostałam jego życiem .
|
|
|
Nigdy nie dostosowuj się do miłosnych schematów. Zależy. To, że pierwsza randka nie była w kinie nie oznacza, że związek będzie do dupy. Nie patrz na inne pary, bo każdy jest wyjątkowy i indywidualny, mnie cieszą szybkie wypady na piwo, pocałunki, wspólnie wygłupy, wojny na poduszki i dobry film w jego ramionach a najlepsze jest to, że każdy jest szczęśliwy tak samo.
|
|
|
|