Cz1.Pożyczona czarna sukienka od kuzynki i buty na platformach od sąsiadki z trzeciego piętra. Włosy zaczesane w dbałego koczka. Paznokcie pomalowane na kurewską czerwień. Pierwszy raz na mej twarzy pełny makijaż. Dwadzieścia minut przed wyjściem, wchodzę do łazienki, zbędne poprawki, wpatruję się w lustro. Z mojego pokoju słychać Myslovitza "Alexandra", a ja? W odbiciu lustra Twoja twarz, Twój głos. "Co ze sobą zrobiłaś, gdzie jesteś? Nie taką Cię kochałem." Momentalnie cały makijaż spłynął ze mnie, jak pot. Zmywacz od paznokci znalazł się w ciągu trzech sekund. Sukienkę z dekoltem zmieniła się wdżinsy i top, a platformy na conversy. Gdy ponownie stanęłam przed lustrem, w tle Fokus "Desperados". Zapytałam Cię "I jak, mogę iść? Jest już dobrze?". Odpowiedzi nie usłyszałam, jednak zapomniałam o rozpuszczeniu włosów. Gdy otworzyłam drzwi wyjściowe, ujrzałam Ciebie z naszymi przyjaciółmi. Twoje cwaniacki uśmiech i ton "Twój najlepszy strój. / Mrs.Cynamon
|