Wczoraj rozmawiałam na lekcji z koleżanką z ławki. Powiedziałam, że wcale nie jestem taka cicha i spokojna jak wszyscy w klasie uważają. Niektórzy myślą, że nie potrafię krzyczeć i nie przeklinam. Nie uwierzyła. I bardzo dobrze. Tylko nieliczni wiedzą jaka jestem naprawdę i mogą powiedzieć, że mnie znają. A reszta niech myśli, że naprawdę nie potrafię krzyczeć.
|