Nienawiedziła tej świadomości, że jest sama. Że nie ma się komu wypłakać na ramieniu, że każdego ranka pierwszą myślą jest On. Że gdy go najbardziej potrzebowała, Jego nie było. Nie było Go chodź jej życie straciło smak, spadało w dół, w przepaść, w zapomnienie.
|