Jesteś jak poranna rosa, jak letni wiatr, wiosenne słońce i pierwsze kwiaty róży, jesteś zjawiskiem, ale zarazem znikasz szybko niczym fala uderzająca o brzeg a ja próbuję cię chwycić i przyciągnąć w ramiona, lecz twój obraz rozpada się pod moimi dłońmi, w końcu to tylko obraz pod moimi powiekami.
|