założyła stare dżinsy i za dużą o kilka rozmiarów koszule ojca, nie zapinała nawet guzików, po czym położyła się na łóżku. jej ciemnobrązowe kosmyki włosów opadały dumnie na jej ramiona i delikatnie muskały poduszkę. uśmiechała się ironicznie do zdjęcia, które tak brutalnie niszczył płomień. [ smilemill ]
|