Cz7\Następnego dnia szykowała nam się impreza , na którą poszliśmy trochę wcześniej by pomóc w organizowaniu , wypiliśmy przy tym po piwie .I szykowaliśmy dalej wyszłam za palić .Asdaś wyszedł za mną , i pytał się co ja robię.A ja kochanie palę nie widzisz ?.Oj kochanie masz to żucić i masz nie palić nie lubie , tego jak dziewczyna pali , niszczysz sobie zdrowie . Okej kochanie , rzuce to dla Ciebie pasuje Ci .Tak kochanie i masz nigdy więcej tego nie palić dał mi buzi wróciliśmy , już wszyscy się schodzili , po bwailiśmy się trochę ale dy Adaś ujrzał Mateusza znów zaczeli sie bić .Wkurzyłam się i wykrzyczałam przestańcie Kurwa . I wybiegłam zapłakana .Adaś za mną kochanie , nie denerwuj się nie płacz .Obiecałeś coś , wróciłam się po torebkę i poszłam do Babci .Adaś szedł cały czas za mną ja nawet słowem się nie odezwałam do niego on mnie przepraszał aż wkońcu mnie zatrzymał , dał buzi kotek nie płacz .A ja no to kurde nie doprowadzaj mnie do taiego stanu .
|