Jak to jest możliwe że tak mocno go kocham ? Że akceptuje wszystkie jego wady ? Bo przecież on nie jest ideałem , a już na pewno różni się od ideału , który zawsze miałam w głowie . Ale dla mnie jest idealny , wszystkie jego wady widze jako zalety albo może po prostu je akceptuje . Nie przeszkadza mi jego styl bycia , nie przeszkadza mi nawet to , że pali podczas gdy każdego poprzedniego chłopaka jechałam za to . Wręcz kocham ten moment kiedy wyciąga fajki i tak słodko się zaciąga , gdy robi dla mnie serduszka z dymu , bądź gdy wypuszcza go prosto na mnie z uśmiechem i mowi oj przepraszam . Uwielbiam to jaki jest . I może dla innych ideałem nie jest , ale dla mnie ? Dla mnie jest idealny .
|