wracaliśmy z lodowiska do domu.. On jedną ręką obojmował mnie w tali w drugiej trzymał butelkę z piwem
zatrzymałam się stając na palcach popatrzyłam mu głęboko w oczka mówiąc że ' bardzo się boje ' on patrząc na mnie
zapytał - czego się tak boje przełknełam ślinę mówiąc ' boję się, że Cię stracę , boje sie tego że znajdziesz inną i pokochasz
ją a o mnie zapomnisz ' wypowiadając te słowa spuściłam głowę -' skąd Ci to przyszło do głowy ? dobrze wiesz że tylko
Ciebie kocham ' wyszeptał spoglądając na niego dłuższą chwile , poprosiłam aby mnie przytulił on przytulając mnie powtarzał
jak bardzo mnie kocha , będą w jego ramionach czułam się taka bezpieczna ll bratzabrata
|