Ja już po prostu nie mogę żyć. Minęło pół roku, a ja nadal nie potrafię pogodzić się z tym co się stało. Żyję przeszłością i wspomnieniami - to mnie najbardziej niszczy, ale kurwa nie potrafię inaczej. Utkwiłam w jakimś martwym punkcie. Nie potrafię iść na przód. Po prostu stanęłam, a świat mi ucieka.
|