" Gdy twarz jej wykrzywia grymas
udręki,
a łzy torują drogę przez
przymknięte powieki.
Jesteś obok, ale odchodzisz
jutro,
archanioł konający, porażkę
studzi wódką.
Dać czas czasowi, nic się nie
zmienia,
prawdą staje się wykrakana
przepowiednia.
Powoli się żegnasz, to się nie
zdarzy,
za młodo , z trumną Ci nie do
twarzy. " / Pih.
|