- Za nic nie chciałbym, żebyś mnie znienawidziła, Grace - dodał JJ. Wpatrywałam się w jego twarz. Dołek w policzku całkiem zniknął. - Wierz mi, spotkanie z tobą to najważniejsze wydarzenie mojego życia, a nasze pożegnanie tak strasznie boli. - Otworzyłam usta, żeby odpowiedzieć. - Tylko nie mów, że tu ze mną zostaniesz. Oboje wiemy, że nie tego pragniesz - dodał, kładąc mi palec na ustach. Miał rację. Nawet z nim nie potrafiłabym całego życia spędzić w blokowisku./ Anna-Louise Weatherley - Panna i chłopak z vis-á-vis
|