Obietnice zostały zerwane. Nikt już nie tęskni, nikt już nie płacze, już ze sobą nie sms-ujemy. Już dla siebie nie istniejemy. Radzimy sobie sami. Nic nas nie łączy. Tak myślisz Ty. Ja tęsknię do tego, co było kiedyś. Lubię wracać do przeszłości, bo ona daje mi uśmiech, bo wprowadza trochę koloru do szarej rzeczywistości. Dla mnie istniejesz i dalej mi na Tobie zależy. Dalej zrobiłbym dla Ciebie bardzo, bardzo dużo. To nie prawda, że bez Ciebie radzę sobie świetnie. To Ty chciałeś odejść. Ja robiłam wszystko, żebyś został. Nie chciałeś. Teraz Ty się świetnie bawisz z inną, a ja tęsknię. Tak cholernie tęsknię...
|