|
Akurat w tej chwili potrzebowałam go jak nigdy, chciałam po prostu żeby był obok mnie, dobrze wiedziałam że tak nie będzie, ale nadzieja nie dawała za wygraną. Z sekundy za sekundę tęskniłam coraz bardziej, mocniej. Gdybyście wiedzieli co teraz czuję, serce by wam pękło. Siedzi mi coś na duszy i to coś gra smutną piosenkę, która ciągle idzie w kółko, a ja tęsknie jeszcze mocniej niż wcześniej. W tej chwili nawet piosenka "naprawimy to" nie pomoże, bo tego nie da się naprawić. Jedyne co da się zrobić to umrzeć z tęsknoty za nim albo pociąć się.
|