powoli przyzwyczajała się do życia bez Niego . przestała parzyć dwie kawy, nauczyła się spać sama, o swoich problemach zaczęła rozmawiać z mamą . nie potrafiła jednak wymazać z pamięci tych wspaniałych momentów, spędzonych właśnie z Nim . nie umiała zapomnieć barwy Jego oczu, Jego szorstkiego głosu i cudownego uśmiechu . wciąż czuła, że czule Ją obejmuje, tak jak lubiła najbardziej . Jego dłoń, bawiąca się Jej włosami nie znikała Jej z oczu . mimo wysiłków, nie dawała rady usunąć z głowy tego, jak bardzo była przy Nim szczęśliwa . / condom
|