Dziś stałam na mostku nad wielką rzeką, która prowadziła do wielkiego wodospadu. Wystarczył krok i odcięłabym się od rzeczywistości, słona woda okryłaby moje ciało a piana otuliła włosy. Chciałabym dożyc momentu aż prąd rzeki doniesie mnie do tego wodospadu. Byłaby to najcudowniejsza mieszanka uczuć! Strachu, adrenaliny... Strach potęgowałbym uczucie, że nikt nie jest w stanie mnie uratować i to jest pociągające.
|