Nie dałeś mi się z sobą pożegnać, i nie byłoby to pożegnanie na chwilę tylko na zawsze. W sumie może, i dobrze bo znów zobaczyłbyś moje zapłakane oczy, trzęsące się ręce, i odpalanego co chwilę papierosa, wiem że to nie miły widok. Wolałeś widzieć moją wypoczętą i uśmiechniętą twarz, po przebudzeniu się rano. W oczach widniała miłość, a bicie serca to potwierdzało.. / Stostostopro .
|