popatrzyła mu w oczy, spytał, dlaczego w jej oczach nadal widnieje tyle szczęścia,dlaczego tak błyszczą i się śmieją, skoro ten fakt zadecydował o śmierci klinicznej przyjaźni, czekając na moment,w którym uczucie którym go obdarowała wygaśnie. bezzastanowienia powiedziała - dlaczego mają być smutne? są szczęśliwe tak samo jak ja, że Cię kochają.są szczęśliwe,bo poświęciły swoje serducho bezodwrotnie przyjaźni, która z jej strony przemieniła się w coś więcej. smutku w tych oczach nigdy nie dostrzegniesz, bo szczęście w nich jest tylekroć większe, że zasłania ten pierdolony smutek, którego nawet przez mgłę ciężko dostrzec. kochając Ciebie czuje się najszczęśliwszą osobą na świecie. boli mnie to,że muszę ogarnąć serce i zapomnieć. ~ breverheart
|