Zaczęliśmy rozmawiać o miłości. O naszej miłości. Zaczęliśmy wzajemnie czuć coś podobnego. I nagle wczoraj piszesz mi, że słyszysz piosenkę: 'ona kochać chce'. Dziś wchodzę do twojego pokoju, w radiu: "I love you. I love you. I love you". Wrzucasz mi kostki lodu do szklanki z pepsi, a tu lód w kształcie serduszek. I zaczęłam się śmiać sama do siebie. Do tego czuję motylki w brzuchu, które podgryzają mnie od środka. Miłość nam sprzyja. Naiwnie w to uwierzę, bo to takie piękne.
|