Siedziałam przy twoim łóżku i rozglądałam się po przerażających białych ścianach szpitala, powiedziałeś, że za kilka dni twoje serce przestanie bić, ze łzami spływającymi po policzkach powiedziałam, ze oddam Ci swoje. Uśmiechnąłeś się i powiedziałeś, że potrzebuję swojego serca by żyć, odpowiedziałam, ze bez Ciebie nie chcę żyć, że to nie będzie życie lecz powolna i bolesna śmierć, "Bądź silna, uda ci się" odpowiedziałeś i przytulając swój policzek do mojego policzka zmieszałeś nasze łzy ze sobą, a gdy delikatnie mnie pocałowałeś zapragnęłam zatrzymać czas na zawsze, byle tylko być z Tobą... Gdy śmierć zabiera jedno z zakochanych serc otrzymuje drugie gratis, ponieważ ono nie może żyć bez pierwszego.
|