Gdy nie piszesz chodzę po domu nie wiedząc co ze sobą zrobić, jem nie zwracając uwagi na to co jem i nie zwracając uwagi na to jak bardzo jest to niesmaczne, odrabiam pracę domową nie zwracając uwagi co piszę, kreślę kółka w zeszycie nie myśląc o niczym, odpowiadam na pytania nie zwracając uwagi na to co mówię, a z tego dziwnego letargu budzi mnie tylko dźwięk smsa i gdy biegnę do telefonu w głowie siedzi tylko jedna myśl "To On!" i popadam w obłęd gdy kolejny raz okazuje się, że to wiadomość od koleżanki albo z sieci. Gdy leżę w łóżku kręcę się godzinami i nie mogę zasnąć... Czemu mnie dręczysz? Wybacz mi i napisz do mnie, nie zostawię wiadomości na twojej sekretarce po raz 100 bo twoja siostra dzwoniła do mnie mówiąc, że denerwuję waszą mamę i, że i tak nie odpowiesz... Ale nadzieja pozostała... Nie zawiedź jej...
|