Co ty się tak na mnie patrzysz, he ? -Zapytałam - A co patrzeć nie można ?! -Warknął - Nie no, można, ale nie na mnie ... - Powiedziałam speszonym głosem - No to ja już idę, cześć ! - Ejj, zaczekaj a mój zakład ?! - Oburzyłam się jak księżniczka, do której nie przyjechał książę z bajki - No dobra, ale nie będę Cię woził na plecach przez całą drogę ! - Haha, okej.
|