Kiedy patrzę Ci w oczy, to widzę siebie kiedyś, kiedy dokładnie - nie wiem.
Kiedy słucham Ciebie, to słyszę swoją duszę niespokojną, sprzed kilku lat i się uczę.
Wiem, jesteś mną, identycznie zawiedli nas bliscy ludzie.
Wiem, to był błąd - ze strachu zabić w sobie każde uczucie.
Dziś przyjmuję pewne rzeczy jako pewne.
W tych kwestiach brak miejsca na rezerwę.
Wiem, że tak jest i zakładam, że tak będzie.
Na zawsze, bez przerwy, chyba, że zrobię przerwę.
Wiem, nie chcę jej więc, jej nie będzie.
Wierz w to, co jest, jeśli nie, jesteś w błędzie.
Jesteś mną i na zawsze już będziesz.
Ten splot, przeszłość wspólna oddzielnie.
Przeszliśmy to wszystko dzielnie,
więc nie wątp we mnie.
Czuj się pewnie, szliśmy tak gdzieś równolegle.
Jesteś mną, obojętność niszczy doszczętnie.
Musimy być pewni siebie.
Skończymy w piekle lub niebie.
Razem, tego jestem pewien.
Bo jesteś jak ja, jesteś częścią mnie.
Nawet jeśli jeszcze tego nie wiesz. / Sokół
|