|
przed dobre dwa miesiące mnie wręcz 'uwielbiała' jak to mówiła , ciągle męczyła mnie smsami , chciała się spotykać , zaciągała do siebie do domu na siłę gdy tylko zobaczyła , że przechodzę obok jej domu , na pożegnanie wieszała mi się na szyi powtarzając , że już tęskni w szkole tylko weszłam w drzwi już darła się z dołu do mnie i nie opuszczała na krok . dzisiaj? mija mnie na szkolnym korytarzu i patrząc mi w oczy nie potrafi wyjąkać zwykłego 'cześć'. a co jest w tym najdziwniejsze? to , że jej nic nie zrobiłam . z dnia na dzień postanowiła mieć na mnie wyjebane , a mnie to najzwyczajniej w świecie śmieszy . /
grozisz_mi_xd
|