Nie, nie mam ochoty płakać, nie mam ochoty słuchać zamulającej muzyki, nie mam ochoty siedzieć bezczynnie na kanapie z herbatą wpatrując się w jego zdjęcie godzinami, nie mam ochoty być sama, nie mam ochoty, kurwa nie mam ochoty na depresję, więc mi kurwa nie wmawiaj, że sama sobie stwarzam problemy, bo nikt, nikt nie robi świadomie czegoś na co nie ma ochoty.
|