Pomagając komuś czujemy się potrzebni, wyjątkowi, najważniejsi dla tego kogoś; niestety jest też czarna strona tego - kiedy my prawie błagamy by nam ktoś pomógł, wtedy nie ma nikogo chętnego by to zrobić; nasze serce przeszywa niesamowity ból zawodu; odkrywamy wówczas, że ludzie nie mają w sobie odwagi by okazać się ludźmi; dociera do nas, że jesteśmy im zupełnie obojętni; mimo to jednak, gdy zdarza się, że ktoś znów potrzebuje naszej pomocy my i tak pomagamy...
|