Wiesz jak to jest gdy tracisz kogoś, na kim najbardziej ci zależało? Wiesz że ta osoba nie wróci, ale nie potrafisz przestać wierzyć. Wiesz że ją zobaczysz i wszystko wróci, wszystko. Tęsknisz i kochasz, ale ta osoba wybrała inny kierunek, z tymi z którymi czuje się dobrze, a ty wiesz ze tak naprawdę są oni chuja warci. Wiesz doskonale, ale nie powiesz tego, wiesz że ci nie uwierzy. Choćbyś nie wiem jak się starał, nie uwierzy ci. A później zapłakany przyjdzie do ciebie prosząc o pomoc. Co wtedy zrobisz? Zostawisz go z problemami czy też pomożesz? Zastanów się dobrze, już raz się przejechałeś. / ixuus
|