gdybym wczoraj Cię poznała..nie
wiedziałabym, że mógłbyś być
kimś więcej nawet w mojej
głowie. Ona też nie wiedziała, nie
planowała. Ale pojawiła się..
odsunąłeś mnie od siebie.. za
daleko, żebym mogła dosięgnąć
Cię wzrokiem, a i tak widziałam
Ciebie z nią, gdzieś za mgłą. Ona
zstąpiła z nieba. widziałam tego
dnia, siedziałam sama tak, gdzie
wszystkie sny stają się jawą,
gdzie marzenia się spełniają.
niebo otwarło się na ułamek
sekundy, a anioł zniósł ją na
rękach po niewidzialnych
schodach. była podpisana
"Nadzieja". I wraz z nią odszedłeś
Ty.
|