|
Gdy szłam korytarzem pod klasę , gdzie miałam następną lekcję , zobaczyłam jakiegoś kolesia ze starszej klasy , który szamotał moja siostrą jak lalką . podbiegłam do nich w momencie , gdy ten skurwiel odepchnął ja aż upadła na podłogę . wkurwiona popchnęłam go na ścianę . - co ty kurwa robisz ? - zaczęłam wydzierać się na niego . - a co cię to kurwa obchodzi - spytał , arogancko się uśmiechając i odpychając mnie - dziwko? - ledwie skończył mówić a oberwał ode mnie z liścia . koleś przyłożył rękę do czerwonego policzka , wtedy w jego oczach pojawiły się iskierki gniewu . - ty suko! - krzyknął i przyłożył mi z pięści w szczękę . głowa odleciała mi w bok . poczułam krew w ustach . nie czułam bólu dzięki adrenalinie . i dobrze . powoli odwróciłam głowę w jego stronę . stał z zaciśniętymi pięściami . - cienko coś frajerze - powiedziałam i uśmiechnęłam się kpiąco , po czym złapała go za bluzę i z całej siły walnęłam go pięścią prosto w nos . / nebbia
|
Dodaj komentarz
