I to dochodzi do Ciebie dopiero po jakims czasie...I nie, to nie jest żaden histeryczny czy wielki szok i niedowierzenie jak na początku, poprostu przychodzi dzień w którym siedzisz i prowadzisz refleksje. To jest myśl czemu zostałaś oszukana i co zrobiłas nie tak, że druga osoba udając przyjaciółkę tak Cię znienawidziła. Minęło juz oczywiście kilka dobrych miesięcy od tego dnia w którym zakończyłam ta "przyjaźń" ale tak trudno w niektórych momentach poprostu w to uwierzyć. Często słysze tekst: "Ale no co Ty, ona by nie mogła, znasz ją przecież 11 lat"-kierowany do mnie z dużą nuta sarkazmu. Tak,znałam ją 11 lat.
Pewnie znacie ten model przyjaciółki przy której możecie pokazać wszystkie twarze, humory, przy której możecie być sobą, możecie płakać i smiac się ile wlezie, rozmawiac na wszystkie tematy. Jeście siostrami. To jest ważne zaznać takiego poczucia, że to masz. Nawet jeśli ma być to tylko na chwile a potem ma sie okazać kłamstwem.
|