- Dlaczego się z nią pogodziłaś ?! - spytał ją - Bo to moja przyjaciółka . I to, że czasem się kłócimy, nie oznacza końca naszej przyjaźni . - powiedziała z opanowaniem - W takim razie z nami koniec ! Nie chcę Cię już znać rozumiesz ?! - wrzeszczał, a w jej oczach pojawiły się łzy . - Jesteś zwykłą szmatą ! Jak mogłem Cię kochać ! Z resztą, mogę to już powiedzieć - nie kochałem Cię NIGDY ! Bawiłem się Tobą, a ty jesteś tak naiwna, że wierzyłaś w każde moje słowo ! - chwycił ją za ramię, ściskając i dopychając do ściany - Jeśli ze mną jesteś, to kochasz mnie a nie moich przyjaciół . Nikt nie każe Ci ich lubić . Ważne, że ja ich kocham, i oddam za nich życie . - uderzył ją po twarzy . zobaczyła swoich przyjaciół, którzy wyszli zza rogu, jednak kierując się w drugą stronę, po nią, jednak nie miała już sił by ich zawołać . - Zniszczę Cię suko - darł się . usłyszeli, odwrócili się i zaczęli do nich biec . nie widział ich, i znowu podniósł na nią rękę . jednak nie zdążył jej uderzyć.[cz1] pm
|