|
keep_calm.moblo.pl
tak kurwa ! kocham papierosy lody miętowe i czerwony kolor włosów . 3 keep calm dawna palemajki
|
|
|
tak kurwa ! kocham papierosy, lody miętowe i czerwony kolor włosów . < 3 / keep_calm (dawna palemajki)
|
|
|
siedziała na łóżku, czytając gazetę, gdy nagle usłyszała dzwonek do drzwi . wstała, założyła swoje ukochane piesiokapcie i podeszła do drzwi . stanęła lekko na palcach, żeby dosięgnąć do wizjera . za drzwiami nikogo nie było . otworzyła drzwi, rozejrzała się i zauważyła, że na wycieraczce leży list, krwisto-czerwona róża, i małe pudełeczko . podniosła wszystko i wróciła do domu . wstawiła różę do wazonu i otworzyła list . / cz. 2 jutro . keep_calm (dawna palemajki)
|
|
|
[ cz.2 ] . zaczęła czytać . ' kochanie wybacz mi ..' przeczytała pierwsze słowa z kartki . .poczuła pieczenie w kącikach oczu . czytała dalej . ' zraniłem Cię kwiatuszku, zraniłem ,bardzo tego żałuję na prawdę, i kurwa nie wiesz, jak bardzo . też jestem człowiekiem, mam swoje uczucia, i może teraz te łzy faktycznie są kurwa zasłużone ' . już wiedziała, co oznacza ta róża . ból, jaki sprawiały kolce, i krew która była jej kolorem . zajrzała do pudełeczka . był tam naszyjnik . róża . piękny, na srebrnym łańcuszku . nie chciała go stracić . tęskniła ... / keep_calm (dawna palemajki)
|
|
|
jeśli rozwiniesz skrzydła, proszę powiedz mi o tym . weź mnie ze sobą jeśli odejdziesz . nie możesz zostawić mnie tu samej . / keep_calm (dawna palemajki)
|
|
|
Powiedział że to koniec, rzucił na biurko paczkę żyletek i z ironicznie cwaniackim uśmiechem na twarzy powiedział; 'nie zrób sobie krzywdy'. / net
|
|
|
uderzył ją . - jesteś zwykłą kurwą ! każdemu dajesz dupy ! - krzyczał na nią, dociskając ją do ściany . patrzyła na niego ze strachem w oczach . - . zo...staw mn..ie - próbowała z siebie wykrztusić . oberwała po twarzy . - zamknij się dziwko ! pozwoliłem Ci dojść do głosu ?! nie ! więc stul japę ! - zaczęła płakać . uderzył ją w mostek, nie mogła oddychać, zaczęła się dusić - teraz już więcej nikomu nie dasz . - powiedział trzymając ją za gardło . zmarła . / keep_calm (dawna palemajki)
|
|
|
gdy się rozstaliśmy, wycięłam sobie na kostce serce . jedną połowę poprawiam do dzisiaj, druga jest już prawie niewidzialną blizną . to ja i ty . a raczej nasza miłość . moja wciąż trwa, więc jest ciągle poprawiana . Twoja miłość już wygasła, została tylko blizna, która przypomina, że kiedyś mnie kochałeś . / keep_calm (dawna palemajki)
|
|
|
Lubiłam swój towarzyski grób, sama go sobie wykopałam i z radością się w nim położyłam. / Gossip Girl . [keep_calm (dawna palemajki)]
|
|
|
nie chciał ze mną być, bo bał się, że mnie zrani . teraz bardziej cierpię przez niespełnioną miłość . i serce mi pęka, bo wokół siebie widzę szczęśliwe pary . dlaczego wśród nich nie ma nas ? / demoty
|
|
|
to było zimą . wracała o 20 od koleżanki . było ciemno i zimno . nagle zauważyła, że ktoś stoi pod jej domem . poznała go . to był on - jej były . bała się go, wciąż pamiętała jak ją bił, krzywdził . stał w kapturze . podeszła powoli, udając, że go nie widzi . zaszedł jej drogę i złapał za rękę . - puść mnie - powiedziała ze łzami w oczach . - nie rozkazuj mi suko . nadal jesteś moją służącą . - ścisnął jej nadgarstek tak mocno, ze poczuła jak jej cierpnie dłoń . - zostaw ją śmieciu .- usłyszeli . gdy oprawca się odwrócił, dostał z pięści w twarz tak, że się przewrócił . jej wybawca podbiegł do niej, wziął ją na ręce i zaniósł do domu . - już dobrze kochanie - powiedział chłopak kładąc dziewczynę do łóżka . - jestem przy Tobie . i po przebudzeniu też będę . nie martw się, nic Ci nie grozi - powiedział całując ją w czoło . kochała go . / keep_calm (dawna palemajki)
|
|
|
już nie siedzę na parapecie jak dawniej z papierosem w ręce i rapem w słuchawkach . siedzę na podłodze, z workiem truskawek, czekoladą i słucham 'With You' Chrisa Browna . jedno jednak zostało . ta pieprzona tęsknota, której nie da się utopić, spalić, przyćmić . ona zostanie . / keep_calm (dawna palemajki)
|
|
|
- Dlaczego się z nią pogodziłaś ?! - spytał ją - Bo to moja przyjaciółka . I to, że czasem się kłócimy, nie oznacza końca naszej przyjaźni . - powiedziała z opanowaniem - W takim razie z nami koniec ! Nie chcę Cię już znać rozumiesz ?! - wrzeszczał, a w jej oczach pojawiły się łzy . - Jesteś zwykłą szmatą ! Jak mogłem Cię kochać ! Z resztą, mogę to już powiedzieć - nie kochałem Cię NIGDY ! Bawiłem się Tobą, a ty jesteś tak naiwna, że wierzyłaś w każde moje słowo ! - chwycił ją za ramię, ściskając i dopychając do ściany - Jeśli ze mną jesteś, to kochasz mnie a nie moich przyjaciół . Nikt nie każe Ci ich lubić . Ważne, że ja ich kocham, i oddam za nich życie . - uderzył ją po twarzy . zobaczyła swoich przyjaciół, którzy wyszli zza rogu, jednak kierując się w drugą stronę, po nią, jednak nie miała już sił by ich zawołać . - Zniszczę Cię suko - darł się . usłyszeli, odwrócili się i zaczęli do nich biec . nie widział ich, i znowu podniósł na nią rękę . jednak nie zdążył jej uderzyć.[cz1] pm
|
|
|
|