A wena zawitała skromnie w mojej głowie. Co mi dzisiejszego wieczoru szeptem opowie? Pokaże rzeczy które są niezrozumiałe, dziwne. A może uśpi piosenką zamykając oczy piwne. A potem odejdzie nie pozostawiając swojej obecności. Na kartce zapisanych myśli o miłości, skromności. Zostawi stan w jakim przyszła cichutko. Nie zostawiając nic i dając też malutko.
|