Więc nie przepuszczę żadnej chwili, gdyż żyję na kreskę, w każdą chwilkę wbijam szpilkę, jak pineskę w deskę. Życie jem jak Milkę, bowiem wiem że jestem lśnieniem i okamgnieniem, że będę wspomnieniem. Za pozwoleniem, sprawdź to, zanim schowasz dzień pod powiekami, powiedz co z twoimi nie pozałatwianymi sprawami. Czasami wręcz zasysam otoczenie moimi receptorami. Zachwycam się chwilami jak dobrymi produkcjami.
|