To mnie rani.Nawet chyba nie wiesz jak bardzo. Coś w środku mnie pęka. Raz wolniej raz szybciej. Nie mam na to wpływu. Czuje jak moje rany mentalne są posypywane solą. To boli. Choć bym sobie wmawiała, że chce to zmienić w głębi i tak wiem, że nie. Nie mogę oderwać się od tego. Będę wchodziła w to dalej ze świadomością, że może być już tylko gorzej. / chokolade
|