wczoraj gdzieś koło 00:46 oglądam zaległy odcinek "Ekipa z new Jersey" i akurat była scena jak Jiani wybaczył Snooki. Zrobiło mi się strasznie przykro. Wpadłam na pomysł, aby zadzwonić do Niego i pogratulować nowej dziewczyny, przez krótką chwilę nabrałam tyle odwagi.. Ukryłam swój numer i zadzwoniłam do niego, usłyszałam ten cichutki głosik "haloo" myślałam, że pęknę z bólu! Chciałam wydusić z siebie słowo, jednak nie mogłam, tak jakby zablokowało mi głos. Przez tą chwilę, kiedy znów mogłam go usłyszeć, byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. Jednak ta chwila nie trwała długo...
|