opowiadałam Przemkowi o naszej rozmowie z Alex, w której stwierdziłam, że jest jedynym chłopakiem, jakiego kiedykolwiek miałam, mam i będę mieć, który mówi do mojej mamy po imieniu. na to on - ale przecież ja nie mówię do twojej mamy po imieniu - jak to nie? - no nie, mówię mamuśka. - hmm, no tak, masz racje - na początku mówiłem do niej Agnieszka, bo to przecież moja koleżanka. / egoistyczna.suka
|