Spójrz w lustro i powiedz kogo widzisz, bo ja gdy patrzę w lustro to widzę kogoś kim nie jestem. Brzydzę się sobą, swoim własnym odbiciem, własnym ciałem. Nigdy nie będę taka jaką chciałabym być. Zawsze byłam tą osobą, która patrząc na swoje odbicie chciała jak najszybciej zapaść się pod ziemię i nigdy nie wychodzić. Zakończyć swój żywot lub żyć odosobniona w małym zakątku swego ciepłego miejsca, z którego nikt by mnie nie ocalił. Nikt nie miałby wstępu. Nikt nie mógłby mnie skrzywdzić... Marzenia... Marzenia nie do spełnienia....
|