Stałam przytulona do grzejnika rozmawiając z przyjaciółką. Zobaczyłam Go. Stał w swoim miejscu, także ogrzewając się przy grzejniku. Nie mogłam oderwać od niego wzroku, jednak musiałam nie mogłam pozwolić, żeby pomyślał, że coś do niego czuje. Mimo tego zerkając w Jego stronę zauważyłam, że on też mimowolnie spogląda na mnie. Radość, która gościła, wtedy w moimi sercu była nie do opisania. Wszystkie wątpliwości odeszły. Zrozumiałam, że to nie chłopak, który zrobi wszystko, żeby mnie wykorzystać, jest zbyt nie śmiały. Wiedziałam też, że to ja będę musiała zrobić pierwszy krok, który zapewne będzie najtrudniejszy ze wszystkich.
|