naprawdę często zdarza mi się ponieść wodze fantazji, i nie pisać o realnym życiu, ale nie uważam by był to powód do oceniania mojej "twórczości" jako mniej ciekawej. wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że większym talentem jest stworzenie czegoś, z niczego, niż przelanie na papier minionych wydarzeń. tym bardziej, że cenię sobie swoją prywatność i nie lubię żalić się światu z mych miłosnych upadków, życiowych porażek i nieudanych prób naprawienia pomyłek. /katajiina
|