Była jedną z niewielu osób, które idąc szkolnym korytarzem nie trzymały nikogo za rękę. Nie przeszkadzało jej to, że akurat ona jest sama, bo wiedziała, że połowa ludzi, który twierdza, że się kochają są ze sobą tylko dla szpanu i dla podniesienia sobie samooceny. Miała łzy w oczach, tylko w chwilach, kiedy widziała go z inną. Przypominała sobie wtedy jego dotyk na jej ciele, którym teraz rozkoszowała się inna dziewczyna. Przypominała sobie jak patrząc w jej oczy uśmiechał się i dziękował jej za to, że jest obok niego. Patrząc na niego teraz nie rozumiała dlaczego to co ich łączyło skończył jednym 'siema'. Znów spojrzała w jego stronę, akurat był sam. Spojrzał na nią i uśmiechnął się. Otarła mokre policzki rękawem bluzy i odwróciła wzrok. Wiedziała, że zastanawia się teraz dlaczego płakała i chciał podejść i mu to tak po prostu powiedzieć co się stało, ale wiedziała też, że jego zainteresowanie skończy się w chwili, kiedy spojrzy w oczy swojej nowej 'miłości na zawsze' / dontforgot
|