cz. 1
Dzisiaj mam ochotę na czułość. Na miłe słowa. Delikatne gesty.
Na odrobinę przyjemności podanej przez Ciebie tylko dla mnie.
Chcę byś przyszedł do mnie. Przyjdź i powiedz, że się stęskniłeś, że dawno mnie nie widziałeś.
Nawet jeśli powiesz to szeptem, usłyszę. Nie odpowiem nic. Zobaczysz tylko mój delikatny uśmiech.
Wyślij mi smsa. Napisz: dobranoc mała... Tyle mi wystarczy, by rozgrzać się pod kołdrą przed snem.
Zadzwoń. Powiedz, że chcesz żebym przyszła.
Zrób mi ciepłą herbatę z cytryną i zapytaj, czy nie zmarzłam w nocy, bo straszny ziąb na dworze.
Przyjdź do mnie do szkoły. Spraw mi słodką przyjemność niczego nie tłumacząc. Ja też o nic nie zapytam.
Odwiedź mnie niespodziewanie po południu. Poproś bym usiadła na Twoich kolanach.
Dotknij moich pleców. Pobaw się moimi włosami. Powiedz mi to, co lubię słyszeć.
Nie odpowiem nic. Pozwolę, by Twoje słowa wchłonęły się delikatnie przez moją skórę
|