Bo wiesz ja nie mogę mieć pewności co będzie za miesiąc. Czy będziesz Ty, ktoś nowy, ktoś kto był kiedyś. Może bedziemy udawali,
że się nie znamy ja będę płakała po kontach tęskniąc za Tobą i tym co było albo czego nie było, albo może będziemy w tym miejscu co teraz
i nic się nie zmieni, ale też może będziemy razem, będziemy to rowijać, z każdym dniem coraz bardziej i może nawet zaczniemy coś do siebie
czuć i mówić sobie TE słowa, których tak bardzo mi brakuje, ale takie szczere, bezinteresowne i prosto z serca, ale może też być
zupełnie inaczej i będziemy razem, ale tylko dlatego, żadne z nas nie będzie chciało być samo, będziemy mówić sobie, że się `kochamy`, ale będzie to udawane, wyuczone i fałszywe. Więc kochanie nie pytaj mnie co będzie za miesiąc, dwa, może trzy...
Bo żadne z nas nie może tego wiedzieć.
|