siedzieli u niej w domu .oglądali jakiś bezsensowny program .nagle ona wypaliła " pamiętasz tego chłopaka z imprezy ? ".zesztywniał . " a bo co ? " .uśmiechnęła się . "widziałam się z nim ostatnio . powiedział , że chce być ze mną i będzie na mnie czekał " .wyszedł na taras . zapalił papierosa . w momencie gdy do niego podchodziła , wybuchnęła śmiechem . " przepraszam kochanie . uwielbiam , kiedy się tak denerwujesz " . znów zatruł płuca dymem . wyciągnęła mu fajkę z ręki . pocałowała go i wciągnęła z powrotem do mieszkania . " zabiję go , mogę ? " . zaczęła się śmiać . rzuciła w niego poduszką . " oo nie ! wiesz , że właśnie zaczęłaś wojnę ? " . roześmiała się . " że niby mam się bać ? " . biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach . w końcu ją złapał . objął w pasie i podniósł wysoko . zaczęła krzyczeć " puść mnie wariacie ! " . postawił ją na ziemi , ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach ." nie puszczę Cię .tym bardziej,że czeka na Ciebie jakiś frajer.
|