zamykasz w dłoni dłoń, tak idealnie splatając nasze palce. po chwili przyciągając moje ciało do siebie, trzymasz przy sobie, cholernie mocno w objęciach. czuję twój oddech na szyi, delikatny dotyk warg na obojczyku za każdym razem wywołujący dreszcze, jest czymś o czym marzyło każde z nas. tak słodko uśmiechając się, przybliżasz swe usta do mych, łącząc je w jedną całość. zatracasz się, pozwalając sobie tak głęboko zatopić się w ich smaku. dzielisz się swym oddechem, powoli scalając go z moim oddajesz część siebie. Nie wiem jak waszej,ale mojej babci to Magda Gessler może najwyżej buty czyścić. pozamykałam wszystkie swoje miłosne sprawy. przynajmniej tak mi się wydaje. popełniłam wiele błędów, były kłótnie, tak naprawdę z błahych powodów. teraz mam nadzieję, że nie popełnię tych samych błędów, co podobno na nich się uczymy. nie chcę też tych kłótni. chcę mieć kogoś, kto nie patrzy na moje wady, tylko zalety. chcę mieć nadzieję na lepsze jutro.
|